Mamo! – woła zrozpaczona A. Zgubiłam ten najpiękniejszy kamień, który przed chwilą znalazłyśmy. O nie! Był piękny, wielka szkoda. Nawet mi jest przykro. I tak siedzimy i myślimy jaki był niezwykły ten kamień. Dwukolorowy, idealnie płaski i tak prześlicznie się mienił w słońcu. Po chwili słyszę: Ale wiesz, tu jest ich całe mnóstwo. Popatrz Mamo. Może jeszcze coś znajdziemy. Poczucie straty. Czasem tak realne, że…
Blog
Droga do siebie
Zbieram zachwyty, zatrzymania, westchnienia. Te momenty kiedy odpuszczam i zatapiam się w świecie. Widzę drogę. Gdzie byłam, gdzie jestem, gdzie chcę być. To jest moja podróż, ze wszystkim wybojami, zakrętami, konarami leżącymi po środku drogi, i dołkami wydawałoby się nie do przeskoczenia. Ale też widzę na niej uśmiechy wspierających mnie ludzi i kwiaty, które mają dopiero zakwitnąć. Doceniam ten moment, to miejsce we wszechświecie, które…
Fit szarlotka
“Fit szarlotka, spróbujecie dziewczyny” śmieje się Kinga, stawiając przed nami pachnącą kawę i wskazując talerz z ciastem.Siedzimy, słuchamy, gawędzimy i towarzyszymy sobie nawzajem. Bez radzenia, bez oceniania. Mam wrażenie, że atawistyczne dążenie do wspólnoty z innymi kobietami jest we mnie od zawsze.I mam to szczęście, że wyjątkowe kobiety były i są obecne w moim życiu. Z takich spotkań czerpię przeogromną siłę! Przypomina mi się też…
Cztery królestwa
Wychowałam się w karcianej rodzinie. Dziadkowie, ciocie, wujkowie – większość grała w brydża albo w remibrydża. Pamiętam też mój zachwyt nad dłońmi Mamy, którymi “profesjonalnie” tasowała talię. Dawno temu usłyszałam koncepcje, że człowiek na początku życia dostaje swoje rozdanie kart. Nikt nie otrzymuje pełnej talii. Ludzie obdarzeni są rozmaitymi możliwościami, zasobami, wiedzą, zdrowiem ale żaden człowiek nie otrzymuje wszystkiego. A ja wierzę, dość przewrotnie, że…
Nie bój się swojej mocy
Alexandra Ocasio-Cortez, najmłodsza kongresmenka w USA, w wolnym tłumaczeniu, mówi do nas kobiet tak: Ile dziś razy doceniłaś to, że w ogóle jesteś? Pamiętaj, że nie dostaniesz od nikogo mocniejszego zapewnienia, że jesteś piękna i pewna siebie, jeżeli sama tego nie zauważysz.To jest jeden z najważniejszych prezentów, które musisz sobie dać by czuć się silną. “Proszę spójrz w lustro, upewnij się, że widzisz tam kobietę…
A co na to dziewczynka w żółtych skarpetkach?
Trochę jak chłopak, ostrzyżona na krótko, wiecznie zamyślona. Wesoła. Ma 10 lat. Chodzi do szkoły, po powrocie lubi zamknąć się w pokoju i przez jakiś czas z nikim nie rozmawiać. Dziś już wie, że to z nadmiaru bodźców. Rysuje. Uwielbia sprawdzać jak się łączą ze sobą kolory. Ten moment kiedy pojawia się na rysunku coś niespodziewanego. Nowe połączenie. I bardzo lubi żółty. Ma swoje ulubione…
Galopujące konie
Pierwsza minuta po przebudzeniu. Taka ważna, bo jedyna pierwsza w ciągu całego dnia. Nowy początek. Co w niej się dzieje? Ja widzę galopujące konie. Każdy z wywieszonym językiem, zziajany, z przywieszoną tabliczką “rzeczy do zrobienia”: “dzieci śniadanie”, ” Jeremi przygotować ubranie”, “sprawdzić maila”, “potwierdzić spotkanie”,”dokończyć tekst na facebooka”, “pomyśleć o logo”. STOP. Zatrzymuję te galopujące konie z tabliczkami. Sprawdzam co się dzieje z moim ciałem….
Baw się i daj bawić się innym
Wieczorne czytanie. Leżymy z moim 3-letnim synkiem, który prezentuje mi jakie ma rozciągnięte nogi. Jest dumny jak potrafi je pięknie wyprostować. W pewnym momencie przestaje się rozciągać i bez słowa zaczyna śledzić obrazki w książce. Kolejnego dnia wstaję rano przed wszystkimi i robię to samo co on. Wyginam wesoło ciało w różnych kierunkach, zapominając o tym, że to joga. Po prostu się bawię, tak jak…
Jesteś swoim lekarstwem
Znamy się. Jak my dobrze się znamy! Kiedyś widywaliśmy się niemal codziennie. Teraz zdarzają się momenty kiedy odwiedza mnie mój wewnętrzny krytyk. Momentalnie słyszę kiedy wchodzi i zaczyna stroszyć piórka szepcząc: “Ale z czym do ludzi? Daj spokój, po co się w ogóle wychylasz”. Podoba mi się metafora, w której relację z wewnętrznym krytykiem określa się jako wspólną jazdę samochodem. Pojawia się pytanie – w…
Pożegnanie z ważką
Tak napisałam pół roku temu w swoim pierwszym wpisie na blogu:”Ważka w niemal każdym zakątku świata symbolizuje zmiany w perspektywie samorealizacji. Zwinny i niezwykle szybki lot ważki i jej zdolność do poruszania się we wszystkich kierunkach daje poczucie władzy i opanowania wszystkich swoich możliwości”.Gdyby ważka nie pojawiła się w moim życiu, nie byłoby tylu pięknych przeżyć i wzruszeń związanych z jej obecnością. Nie byłoby decyzji…